Forum Forum Ostrej Zieleni Strona Główna Forum Ostrej Zieleni
OSTRA ZIELEŃ
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Cygański problem Europy, czyli europejski problem Cyganów

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Ostrej Zieleni Strona Główna -> Stosunki międzynarodowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafał Malarski
Koordynator projektów



Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 2:22, 01 Lis 2006    Temat postu: Cygański problem Europy, czyli europejski problem Cyganów

Piotr Wdowiak | 2 października 2006

Już 1 stycznia 2007 wraz z przystąpieniem do UE Rumunii i Bułgarii mniejszość romska osiągnie status największej prawie 5-milionowej grupy nie tylko bez państwa, ale i bez wykształcenia oraz bez pracy. Będzie to wyzwanie dla nowych członków UE, by zdopingować swych mieszkańców do wypełniania standardów. Co się powiedzie: asymilacja, czy izolacja Romów? Przykład Słowacji pokazuje, że asymilacja nie będzie łatwym zadaniem.

Angielskie -Gypsy, francuskie - Gitan, niemieckie -Ziegeuner, włoskie – Zingari, czy słowiańskie Cygan – pochodzą z języka greckiego i oznaczają coś „nietykalnego”. Historia Cyganów w Europie to historia ludności żyjącej poza granicami miast, innej i odrębnej od tej zamieszkałej Stary Świat. Wraz z ich pojawieniem się na starym kontynencie powstawały też kolejne teorie o ich pochodzeniu. Jeszcze do lat 20. ubiegłego wieku funkcjonowała teoria o egipskim pochodzeniu Cyganów (stąd nazwy Gypsy, Gitan). W kwestii pochodzenia Cyganów najważniejsi głos mieli nie historycy, a językoznawcy. Po analizie fonetyki mowy Romów okazało się, że jest ona zbliżona do centralnej grupy języków hindi.

Sami Cyganie nazywają siebie Romami, co we w ich języku znaczy tyle co człowiek. Jednak pejoratywne określenie „cygan” rozumiane w znaczeniu kogoś spoza wspólnoty, obcego – wciąż pokutuje u większości społeczeństwa europejskiego. Od wiek wieków zresztą władza nakazywała Romom osiedlanie się poza granicami: gmin, miast i wsi. Taki też widok spotyka podróżujący po tamtej stronie Karpat. Prawie pięciomilionowa grupa etniczna zamieszkująca Europę stanowi jej największą mniejszość, a jej integracja będzie dużym wyzwaniem dla dzisiejszej Europy. Asymilacja ludności romskiej będzie zależeć przede wszystkim od zmian w polityce oświatowej i polityce rynku pracy poszczególnych krajów, ale także od chęci asymilacji i przejmowania przez nią samą standardów społecznych.


Problem pierwszy – edukacja

Wieś Cigiełka – 6 km od polskiego uzdrowiska Wysowa. W zerówce uczą się same romskie dzieci. Wyszły ze szkoły na gimnastykę na jedyną w okolicy huśtawkę. Dzieci rozmawiają płynnie po romsku (z rzadka dorzucając słówka słowackie), są uśmiechnięte i zdrowe, w miarę zadbane. Na Słowacji istnieje ustawowy obowiązek nauki do 16. roku życia (według nieoficjalnych źródeł wielu Romów porzuca ją dużo wcześniej). Mało kto kontynuuje potem naukę w szkole zawodowej, nie mówiąc w ogóle o studiach wyższych. W Bułgarii Romowie także nie znają języka urzędowego kraju zamieszkania i skazani są na naukę w... szkołach specjalnych (nauka jest obowiązkowa tylko w czteroklasowej szkole podstawowej). To znowu powoduje, że nie mają szans na nauczenie się czegokolwiek, zdobycie pracy i integrację z resztą społeczeństwa. W Bułgarii 70 proc. młodych Romów uczy się w oddzielnych klasach, podobnie jest w Czechach, gdzie 75 proc. romskich dzieci uczęszcza do klas dla „dzieci z problemami”.
W Rumunii dzieci romskie uczęszczają do szkoły tylko do dziesiątego roku życia, choć tu państwo zagwarantowało im naukę w ich własnym języku (na Słowacji eksperyment z wprowadzeniem romskiego języka objął tylko dwie szkoły).


Problem drugi – praca

Petrowka (12 km od Wysowej) – wieś z zamkniętym po upadku komunizmu kombinatem rolnym. Romowie otrzymali od gminy mieszkania po pracownikach kombinatu (na zdjęciu w tle), zamieszkują także przyległe drewniane chaty wybudowane przez swoich przodków. Z mieszkań powystawiali okna i drzwi, prawdopodobnie palą w nich ogniska. Wydaje się, że to koczowisko zaraz dalej ruszy w drogę. Starszyzna romska narzeka na wójta na hradzie (tutejszy urząd gminy), że dał im za mało mieszkań (w małych izbach mieszkają 6-osobowe rodziny) oraz że nie mają drogi dojazdowej. Zdrowie i liczba urodzeń ze schorzeniami jest dużym problemem w grupie. Nie pracują na stałe tylko dorywczo. Zajmują się drobnym handlem i muzykowaniem. Grają po dwóch stronach Karpat (w Krynicy i Bardejowskich Kupelach). Pomstują na władzę, bo zamknęła im kombinat, a inna praca się nie opłaca. Żyją z zasiłków socjalnych, które płaci państwo na każde dziecko w rodzinie. Aby przeżyć do pierwszego zadłużają się u miejscowych lichwiarzy. Kobiety zajmują się wróżeniem, najmują się do prac domowych i lub sprzątają czy pomagają w kuchni w kurortach. Romskie dzieci zwykle specjalizują się w nagabywaniu obcych o drobne.


Problem trzeci – rodzina a polityka socjalna

Wśród Cyganów wciąż funkcjonuje wielodzietny model rodziny, inaczej niż u Europejczyków, gdzie odnotowuje się spadek liczby narodzin. W krajach UE krytykowany jest także wczesny wiek zawierania małżeństw (panna młoda ma zwykle 13-14 lat, pan młody – 15-16). Rzadko zdarza się, by Romowie wstępowali w związek z nie-Romem. W słowackich miasteczkach czy wsiach bardzo częstym widokiem są niepełnoletnie matki w towarzystwie 1-3 dzieci. Jednym z czynników takiego stanu rzeczyjest między innymi zapomoga przyznawana na Słowacji dzieciom - im więcej dzieci, tym więcej pieniędzy. Słowacy pod względem urodzin nie ustępują średniej unijnej, a szacunki demografów wskazują, że przy zachowaniu dzisiejszych tendencji ludność romska osiągnie po 20 latach 1-milionową liczebność.

Wśród Romów na Słowacji zawrzało po rozpadzie Czechosłowacji tylko dwukrotnie. Pierwszy raz tuż po rozpadzie wspólnego państwa: Czechów i Słowaków w styczniu 1993 r, by zaznaczyć w państwie swoją obecność jako grupy obywateli. Drugi raz i ostatni na dwa miesiące przed wejściem Słowacji do Unii Europejskiej. Romowie protestowali wówczas przeciw planowanej drastycznej obniżce zasiłków socjalnych, które dla większości z nich stanowią jedyne źródło dochodu. Wystąpienia Romów były także związane z neoliberalną polityką rządu oraz tchacherowskimi pomysłami w rodzaju obowiązku pracy na rzecz społeczności jako warunku uzyskania pomocy socjalnej. Trwały wówczas długi czas rozruchy ludności romskiej, które były połączone z dewastacją i plądrowaniem sklepów. Przywódcy stawiali hasła “Nie chcemy kraść, chcemy pracy” i uzyskali duży posłuch wśród ludności romskiej, w następstwie czego rząd wycofał się z niektórych swoich postanowień i wysokość zasiłków nie spadła tak drastycznie. Dobrym skutkiem tych zajść była pewna konsolidacja środowisk cygańskich i próby tworzenia romskich partii politycznych. Dotychczas środowiska romskie nie dopracowały się jednak żadnych przedstawicieli we władzach regionalnych i w parlamencie. Nie mogą też liczyć na poparcie jakichkolwiek sił politycznych.


Problem czwarty – asymilacja czy dalsza izolacja

Europejczycy od wiek wieków nie darzyli zaufaniem Cyganów. Czy sytuacja wzajemnej nieufności i braku zrozumienia może się odwrócić? Czy możliwa jest większa integracja Cyganów z innymi narodami Europy?
Potrzebna jest jednak wola zrozumienia z jednej i drugiej strony i wola lepszego współżycia z sąsiadem. Potrzebna jest także zmiana postawy większości romskich środowisk, które z definicji są apolityczne, nie respektują instytucji państwa i prawa oraz niechętnie ponoszą koszty przemian społecznych. Wszystko to może być osiągnięte dzięki zmianie nastawienia Romów do edukacji i ich roli w życiu poszczególnych społeczeństw.




Piotr Wdowiak


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa Bożyk




Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stare Babice

PostWysłany: Śro 13:13, 29 Lis 2006    Temat postu:

Ja jestem tolerancyjna wobec Cyganów, nie należy oceniać ludzi wedle stereotypów: Cygan-złodziej, tak jak np. Polak - pijak, katolik, bije żonę itp.
Jak to pisał miłosz kiedyś: Każdy człowiek ma dwie ręce siedzenie i płuca. A Cyganie mają bogatą kulturę i wspaniałe tradycje...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Ostrej Zieleni Strona Główna -> Stosunki międzynarodowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin